Wiem, wiem opuściłam się myślicie, "siadła na laurach, nic nie robi". Spokojnie mam parę zdjęć do wrzucenia ale laptop został zniszczony przez mojego rocznego bobasa, ładowarka do baterii z aparatu przepadła jak kamień w wodę, czytnik kart nie działa i tak wszystko broni się nogami i rękami przede mną.
Ale dzisiaj problem rozwiąże i wieczorem będzie "świeża" dostawa zdjęć.
A tymczasem zaproponuję nowe smaki:
Tort bananowy z karmelem
oraz różne rodzaje tiramisu: tradycyjne, truskawkowe, malinowe, czekoladowe.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz